sobota, 2 lutego 2013

ROZDZIAŁ 14

Kilka dni później..
Z perspektywy Zuz:
Dziś umówiłam się z Nathanem. Musiałam mu wszystko powiedzieć. Właśnie dziś. Postanowiliśmy się spotkać w kawiarni o 13:30. Ubrałam czarny T-Shirt i jasne rurki. Włosy zapięłam w mały koczek, a kilka kosmyków włosów, opadło mi na policzki. Zrobiłam lekki makijaż, wzięłam małą, jasną torebkę i byłam gotowa. Do spotkania zostało około 10 minut, więc postanowiłam już wyjść by się nie spóźnić. Idąc przez park układałam sobie wszystko w głowie. Jak mu powiedzieć? Jak zareaguje? - takie i inne pytania zasypywały moją głowę. Po chwili dotarłam na miejsce. Chłopak czekał już przy jednym z małych stoliczków. Wzięłam głęboki oddech i powoli podeszłam.
-O, cześć! - krzyknął, podnosząc się z krzesła i lekko mnie przytulając.
Miał na sobie bluzkę z napisem Game Over i czarne spodnie. Na głowie znajdował się full-cap. Odsunął mi krzesło i gestem ręki pokazał, bym usiadła. Po chwili podszedł do nas kelner.
-Witam. Coś podać? - zapytał.
-Ja poproszę kawę. - odpowiedziałam.
-Ja także. - oznajmił Nath.
Po chwili mężczyzna oddalił się od stolika z zapisaną karteczką.
-Coś nie tak? - zapytał chłopak zauważając moje zakłopotanie.
-Nie, wszystko w porządku. - odpowiedziałam, lecz cały czas myślałam jak zacząć rozmowę. Chwilę później przy naszym stoliku ponownie znalazł się kelner z tacą i dwiema filiżankami kawy. Ostrożnie postawił je na stoliku, lekko się uśmiechając i po chwili zaś zniknął.
-Nath.. - zaczęłam. - Muszę Ci o czymś powiedzieć..
-Też muszę Ci o czymś powiedzieć. - oznajmił popijając kawę.
-To.. O co chodzi? - zapytałam.
-Powiem Ci później, jak będziemy w mniej publicznym miejscu.
-Okej. - odparłam robiąc mały łyczek gorącej kawy.
-A ty o czym chciałaś pogadać? - zapytał po chwili.
-Też wolę powiedzieć gdzie indziej. - lekko się uśmiechnęłam.
Wypiliśmy kawę, jeszcze chwilę gadaliśmy, a później wyszliśmy z kawiarni.
-Może pójdziemy do mnie by pogadać? - zaproponowałam.
-Świetny pomysł.
Udaliśmy się do mojego domu. Usiedliśmy na kanapie i ponownie zrobiłam kawę. Atmosfera była napięta. Chłopak nerwowo zaczął lekko stukać palcami w stół. Siedzieliśmy w ciszy. Uciekaliśmy od siebie wzrokiem.
-Nath.. Ja.. Muszę powiedzieć Ci coś bardzo ważnego.. - zaczełam, wahając się.
-Tak? - zapytał.
-Ja.. Nie wiem od czego zacząć..
-To zacznij od początku. - lekko się uśmiechnął, jednak był jakiś podenerwowany.
-No dobrze. Ale proszę Cię, o choć trochę wyrozumiałości. I o wysłuchanie. Po prostu o wsłuchanie.
-Oczywiście. - zapewnił.
-Ja.. Od kiedy Cię tylko poznałam, w tedy, na koncercie. Ja.. Bardzo Cię polubiłam, a później jeszcze ten pocałunek, wszystko działo się tak szybko..
-Ale.. Ja nic z tego nie rozumiem..
-Chodzi o to, że.. Nath.. Ja coś do Ciebie czuję.. Tak, wiem, ty nigdy nic do mnie nie czułeś i nie będziesz. Jesteś sławny, bogaty, a ja? Jestem po prostu zwykłą dziewczyną. Dobrze wiem, że nie ma dla nas szans, że nigdy nie chciałbyś być z kimś takim jak ja. Nie chciałam niszczyć naszej przyjaźni, ale już nie mogłam. Musiałam Ci powiedzieć. Teraz pewnie uznajesz mnie za jakąś psychofankę i pewnie myślisz O, kolejna walnięta psychofanka, która wyznaje mi miłość., ale tak nie jest. Nie chcę żebyś mnie tak postrzegał. Chcę, żeby było tak jak daniej. Wiem, że nic do mnie nie czujesz, ale ja po prostu... Cię kocham.. - przy ostatnich słowach łzy zaczęły cieknąć mi po policzku.
Wreszcie się odważyłam. Teraz jest już po wszystkim. Wystarczy tylko czekać na jego reakcję. Odwróciłam głowę, by nie spotkać jego spojrzenia. Cicho płakałam. Bałam się, tego co teraz zrobi. Bałam się, że zniszczyłam wszystko co było do tej pory. Po prostu się bałam..



___________
No to 14 jest ;)
Proszę o komentarze :)
Dziękuję wszystkim za tyle wyświetleń <3

3 komentarze:

  1. Mega...
    Ciekawi mnie reakcja Natha ;)
    Nie mogę się doczekać następnego.
    Weny ;D

    Zapraszam również do mnie:
    http://opowiadanieotww.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam Cię. Zapraszam: http://ifoundyoustoryofthewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie mu powiedziała ! Boskoooo *.* Wenyyy

    OdpowiedzUsuń